Dyskretne i eleganckie listwy przypodłogowe zwykle nie rzucają się w oczy. Nie oznacza to jednak, że warto z nich rezygnować. Choć na co dzień nie zwracamy na nie uwagi, spełniają szereg ważnych funkcji we wnętrzach. Bez nich wystrój byłby niekompletny, a całość aranżacji sprawiałaby niedbałe wrażenie. Jednak estetyka nie jest jedynym argumentem przesądzającym o ich przydatności.
„Wybór materiałów i sposobu wykończenia podłóg determinuje wiele czynników. W przypadku tak mocno eksploatowanego elementu wnętrza liczy się nie tylko uroda, ale też trwałość. Chcąc cieszyć się piękną posadzką przez długie lata, wybieramy wysokiej jakości deski lub panele podłogowe i przykładamy dużą wagę do ich starannego montażu. Na tym etapie niebagatelną rolę odgrywają listwy” – mówi specjalista z firmy Melagu.
Kłopotliwe połączenie między podłogą a ścianą
Definicja słownikowa opisuje listwę jako podłużny, wąski kawałek drewna, służący do wzmocnienia jakiejś konstrukcji lub jako element zdobniczy. Takie wyjaśnienie pojęcia listwy jest jak najbardziej trafne, w kontekście akcesoriów podłogowych wymaga jednak uzupełnienia. W przypadku listew przypodłogowych, wzmocnienie konstrukcji pierwotnie polegało na stabilizacji parkietu, którego elementy mogły rozchodzić się pod wpływem ciężaru poruszających się po nim osób. Stosowane obecnie techniki montażu sprawiają, że listwa nie musi już spełniać tego zadania. Za to przejmuje na siebie wiele innych obowiązków.
Uzyskanie równego przejścia między pionowymi przegrodami a płaszczyzną posadzki jest bardzo trudne. W praktyce zawsze między ścianą a podłogą pozostaje choćby niewielka szczelina. Jej pozostawienie skutkuje nie tylko zaburzeniem estetyki pomieszczenia, które sprawia wrażenie niedopracowanego. W szczelinach dylatacyjnych szybko gromadzi się kurz i brud. Co więcej, takie miejsca są szczególnie narażone na uszkodzenia podczas porządków. W czasie odkurzania tych trudno dostępnych zakamarków nie trudno o ukruszenie ściany. Z kolei mycie podłóg niezabezpieczonych listwami, prowadzi do niszczenia ich krawędzi. Zatem listwy przypodłogowe są nie tylko ozdobą, ale przede wszystkim praktycznym zabezpieczeniem ścian i podłogi.
Listwy dylatacyjne i schodowe
Problem szczelin dylatacyjnych występuje nie tylko na połączeniu ścian i posadzek, ale też między podłogami wykończonymi na odmienne sposoby, a więc np. w przejściu z salonu do korytarza. Nieelegancką przerwę na połączeniu drewnianej podłogi z posadzką wykonaną np. z paneli winylowych, możemy w łatwy sposób ukryć właśnie listwą dylatacyjną, nazywaną także przejściową. Podobnie jak te układane wzdłuż ścian, również listwy dylatacyjne zapobiegają gromadzeniu zanieczyszczeń w szczelinach. W sytuacji, gdy występuje różnica poziomów między dwiema podłogami, listwa dylatacyjna z dodatkowym profilem wyrównującym podnosi bezpieczeństwo takiego przejścia.
Drewniane listwy schodowe, przybierające zazwyczaj postać kątowników, również pełnią podwójną funkcję — są pięknym wykończeniem schodów, zwłaszcza tych drewnianych, ale przede wszystkim zabezpieczają ich krawędzie przed uszkodzeniami mechanicznymi. Wybierając listwy schodowe, należy zwracać uwagę na ich grubość (im grubsze, tym wytrzymalsze) oraz rodzaj drewna, z którego zostały wykonane. W tym zastosowaniu najlepiej sprawdzą się listwy z mocnego drewna dębowego.
Przypodłogowe listwy wykończeniowe służą więc przede wszystkim zabezpieczaniu krawędzi posadzek i dolnych fragmentów ścian, ułatwiają też utrzymanie czystości w pomieszczeniach. Jako element dekoracyjny nie tylko zdobią wnętrza, ale mogą też zasłaniać biegnące wzdłuż ścian przewody i kable.