Każda z nas narzeka na swoją wagę i wygląd – a to mamy za dużo kilogramów, a to za mało, za wiele tłuszczu na biodrach, za obszerną talię, za mały biust, skórkę pomarańczową na udach i tak dalej. Czasem nasze problemy wynikają ze zbyt małej ilości ruchu i niewłaściwej diety, a czasem są skutkiem – a nie przyczyną – problemów zdrowotnych. Czym jest nietolerancja pokarmowa i co ma wspólnego z odchudzaniem?
Czym jest nietolerancja pokarmowa?
Nietolerancja pokarmowa podobno występuje aż u 45% ludzkiej populacji, przy czym – niestety – większość z nas nie zdaje sobie z tego sprawy. Nie ma jednej diety, która byłaby dla każdego odpowiednia. Niektórzy z nas wykazują bowiem nadwrażliwość na pewne pokarmy (czyli mają na nie alergię), a inni posiadają ukryte nietolerancje pewnych produktów. Ich stosowanie w diecie może prowadzić do wielu chorób – również do otyłości.
Nietolerancja oznacza, że pewne pokarmy wywołują w organizmie nie taką reakcję, jak powinny – a zatem zamiast dostarczać witamin czy wapnia, wywołują wzdęcia, biegunkę i tak dalej. Przy tym jest to reakcja na tyle dyskretna i nieszkodliwa, że część z nas nie łączy jej z konkretnym produktem, albo nawet w pośpiechu dnia codziennego nie zwraca na nią uwagi. Alergia może prowadzić do dużo większych dolegliwości – na przykład swędzącej wysypki, kłopotów z oddychaniem, a nawet wstrząsu anafilaktycznego. Dlatego też wykonuje się dużo testów na alergię – ale nie można zapominać, ze nietolerancja i alergia to nie to samo, i że obie te choroby są groźne dla zdrowia na dłuższą metę.
Dlaczego nie możesz schudnąć?
Zdarza się, że mimo ścisłej diety Twoja waga nie spada, a gdy zaczynasz jeść normalnie wręcz szybuje w górę – starasz się, mało jesz, dużo ćwiczyć, wypróbowujesz coraz to kolejne diety-cud, a jednak tłuszczyk na brzuchu i udach nie tylko nie jest mniejszy, ale wręcz go przybywa! Może to być problem bardziej złożony niż myślisz – a zatem spowodowany alergią lub nietolerancją pokarmową na podstawowe pokarmy. Może to być wszystko – na przykład gluten, albo białka mleka. Pod wpływem dostania się do organizmu szkodliwej substancji zatrzymuje on wodę, co powoduje wrażenie jego opuchnięcia. Poza tym ciało traci zdolność do prawidłowej gospodarki tłuszczowej i ma problemy z trawieniem.
Co więc zostaje? Najlepiej udać się do profesjonalnego dietetyka, który przeprowadzi odpowiednie badania i wywiad – wspólnie pozwolą one określić, jakie nadwrażliwości pokarmowe posiadamy. Potem opracuje zaś odpowiednią dietę – eliminując z niej szkodliwe produkty, ale wprowadzając zamiast nich takie o podobnej wartości odżywczej. Dobry dietetyk w Warszawie (Dietetyk Pruszków) mieści się przy ulicy Belgradzkiej 42. W Pruszkowie zaś na ulicy Wojska Polskiego 42B. Dietetyk Pruszków zajmuje się leczeniem otyłości w Warszawie i okolicach, specjalizując przede wszystkim w wykrywaniu alergii i nietolerancji pokarmowych. Jeśli więc i Ty nie możesz schudnąć, męczy Cię proszenie w sklepie o ciuchy w dużym rozmiarze i chcesz zacząć żyć zdrowo, wybierz się do niego najszybciej jak się da! Czas ma znaczenie!