Życie w mieście staje się coraz bardziej kosztowne, przy równoczesnym ciągłym zmniejszaniu się przestrzeni życiowej

Życie w mieście staje się coraz bardziej kosztowne, przy równoczesnym ciągłym zmniejszaniu się przestrzeni życiowej. Powstaje wiele budynków mieszkalnych, w których dostępne są jedynie kawalerki, często zamieszkiwane przez całe rodziny. Wielu z nas decyduje się na wyprowadzkę z aglomeracji na rzecz życia poza granicami zatłoczonego miasta – zwykle jest to zmiana na lepsze.

Zapewne lwia część z nas dalej spędza godziny w miejskich korkach w drodze między domem, a pracą i wciąż obiecuje sobie, że kiedyś to się zmieni.

Ale dla tych, którzy mieszkają poza miastem, nieco wydłużony powrót do domu jest wart wysiłku po prostu dlatego, że mają coś, co większość mieszkańców miasta może nie mieć – komfortowe życie. Poznaj mieszkańców terenów podmiejskich, którzy żyjąc poza granicami miasta, cieszą się komfortem i ulgą od napięć i ograniczeń przestrzeni, czego nie można powiedzieć o mieszkańcach miast.

Dla Adama D., jego żony Emilii i ich pięcioletniej córki Patrycji, którzy mieszkają w dzielnicy domów jednorodzinnych w podpoznańskim Suchym Lesie, jest to najlepsza decyzja, jakiej kiedykolwiek dokonali jako rodzina. „Odkąd się tu wprowadziliśmy, w ogóle nie mamy ochoty jechać do miasta. Ten rodzaj komfortu, zieleni i otwartych przestrzeni jest czymś, czego żadne pieniądze nie mogą już kupić w Poznaniu”.

„Czasami tęsknię za zgiełkiem ulicznym, ale ponieważ dojeżdżam do pracy w centrum miasta, to nadrabiam te zaległości,” – śmieje się Emilia. „Ale praca to tylko od 8 godzin. Resztę dnia spędzam w domu i nie ma nic lepszego od tego momentu, gdy zamykam za sobą bramę. Mamy mnóstwo miejsca na zaparkowanie samochodów, wystarczającą przestrzeń dla mojej córki, aby mogła się swobodnie bawić i wszystko na wyciągnięcie ręki.”

Adam twierdzi, że nawet jeśli zaoferowano by mu podobne warunki życia w mieście, nie zdecydowałby się na powrót. „Nareszcie moja rodzina i ja żyjemy w spokoju. I to jest coś, co cenimy sobie najbardziej. Jeżeli chodzi o dojazd do pracy, to zajmuje mi to góra 20 minut, więc naprawdę nie ma żadnych negatywnych aspektów mieszkania poza miastem.”

Emilia ma podobne przemyślenia – „Wcześniej to były nudne i puste przedmieścia, dziś wszystko jest na miejscu. Nie ma potrzeby wyjeżdżać do miasta. Od hoteli i centrów handlowych, po placówki medyczne, kościoły, szkoły – wszystko mamy na wyciągnięcie ręki. Infrastruktura w Suchym Lesie już jest bogata i oferuje wiele udogodnień, a wciąż powstają nowe inwestycje.”

Jeżeli i Ty marzysz o przeprowadzce z hałaśliwego, zatłoczonego miasta w spokojniejsze tereny, chciałbyś mieć własny dom z ogródkiem i nigdy więcej nie rywalizować o miejsce parkingowe z sąsiadami z bloku, odwiedź siedzibę firmy Rombud, lub wejdź na ich stronę internetową www.rombud.pl i wypełnij formularz kontaktowy. Porozmawiaj z doradcą i dowiedz się, jakie są możliwości zakupu działki na terenie Suchego Lasu i postawienia na niej domu. Eksperci z Rombud z chęcią odpowiedzą na wszystkie nurtujące Cię pytania. Przyjemnego budowania!