Kurz nie tylko niekorzystnie wpływa na wygląd mieszkania, ale nade wszystko na nasze zdrowie. Doskonale wiedzą o tym alergicy, którzy powinni przebywać w pomieszczeniach sterylnie czystych. Każdy gram kurzu wywołuje u nich reakcję alergiczną. Kurz jest naszym przeciwnikiem, a bronią, którą możemy go pokonać jest sprzątanie – systematyczne oraz skuteczne.
Poznaj swojego przeciwnika
Kurz tworzy się ze wszystkich zanieczyszczeń, jakie przedostają się do wnętrza mieszkania przez szczeliny w drzwiach i oknach, które wnoszone są przez domowników np. na ubraniach lub podeszwach butów. Są to również nasze włosy, naskórek, sierść zwierząt i drobne owady. W każdym budynku kurz jest inny, tworzą go inne zanieczyszczenia, co potwierdzają liczne badania naukowców.
To, co jednak jest najbardziej niebezpieczne, to roztocza kurzu domowego. Szacuje się, że na powierzchni 1 mkw. żyje ich aż 10 tysięcy. To one odpowiedzialne są za reakcje alergiczne, jak łzawienie oczu, pieczenie, świąd, bóle głowy i zmęczenie. Problem polega jednak na tym, że kurzu nie można pozbyć się całkowicie, on zawsze będzie w mieszkaniu, od nas jednak zależy, w jak dużych ilościach.
Skuteczna broń do walki z kurzem
Aby było go możliwie jak najmniej, należy podczas sprzątania wykorzystać odpowiedni sprzęt i środki czystości. Doskonale sprawdzają się antystatyczne środki, zapobiegające nadmiernemu osadzaniu się kurzu na meblach. Na sucho powierzchnie powinno się czyścić co kilka dni. W tym przypadku najlepiej sprawdzają się ściereczki z mikrofibry dokładnie zbierające pył. Wykazują się również niezwykłymi właściwościami, które chronią przed unoszeniem się kurzu w powietrzu.
W sklepach znajdziemy również urządzenia do usuwania kurzu zaprojektowane specjalnie z myślą o alergikach. Jest to m.in. szczotka do ścian i kurzu proponowana przez leifheitsklep.pl. Wyróżnia się kształtem pozwalającym na dotarcie do najtrudniej dostępnych miejsc, a także możliwością ustawienia trójkątnej główki pod różnym kątem.
To od Ciebie zależy, jak bardzo kurz zadomowi się w Twoim mieszkaniu!
