Nowa misja napędza badania planet pozasłonecznych.

Misja NASA Kepler jest naukowym hitem. Dzięki niej znaleziono tysiące potencjalnych planet pozasłonecznych – ciał obiegających gwiazdy inne niż Słońce. Ponad sto z tych odkryć zostało już ostatecznie potwierdzonych . Wiele tych ciał należy do najbardziej (ze znanych) zbliżonych rozmiarami do naszej planety: z 25 najmniejszych planet pozasłonecznych wszystkie, prócz jednej, zostały odkryte przez Kepłera. Jest tylko jedno ale planety te znajdują  się setki, a nawet tysiące lat świetlnych od Ziemi, zbyt daleko, by dało się je dokładniej zbadać. Zaradzi temu TESS, Transiting Exo planet Survey Satellite, którego wyniesienie w kosmos, kosztem 200 mln dolarów, NASA planuj e w roku 2017.

TESS zbada większy obszar nieba od poprzednika, by odnaleźć bliskie planety pozasłoneczne, które można by dalej badać budowanymi dziś teleskopami . „W sumie zbadamy pól mili ona gwiazd” – mówi główny badacz TESS George R. Ricker, astrofizyk z Massachusetts Institute of Technology tysiące z nich znajdują się w odległości nie większej niż sto lat świetlnych od naszego układu . Podobnie jak Kepler i wcześniejszy od niego europejski CoRoT, TESS będzie poszukiwał planetarnych tranzytów krótkiego przyćmienia światła gwiazdy wydarzającego się w regularnych odstępach 10 Świat Nauk i, lipiec 2013 pach czasu) które ujawnia cień obecności mniewidocznej planety. Ricker szacuje) że TESS może wykryć. około 500-700 planeto rozmiarach Ziemi lub kilkakrotnie większych 1 z których kilka może być potencjalnie zamieszkiwalnych. W czasie gdy kończący dwuletnią misję podstawową TESS stworzy listę bliskich planet pozasłonecznych, astronomowie będą już patrzyli w niebo potężnym nowym okiem) które umożliwi im szczegółowe badanie wykrytych światów.

JamesWe bb Space Te lescope. (JWST), teleskop NASA, którego wyniesienie w kosmos planowane jest na rok 2018, będzie mógł odnaleźć ślady pewnych cząsteczek w ich atmosferach . Na podstawie tych śladów można będzie wnioskować o istnieniu na danej planecie pozaziemskiego życia. Tes towanie możliwości JWST wykazał o, że dzięki niemu ,,będziemy niemal mogli odnaleźć ślady życia – ale tylko niemal – mówi Ricker. – To zadanie przypadnie instrumentom następnej generacji”. Mimo to, jeśli TESS rzeczywiście odnajdzie setki pobliskich planet, astronomowie będą. mieli w najbliższej przyszłości pełne ręce roboty – badając ich własności, rozważając, jakie rodzaje środowisk mogłyby wspierać i, być może kierując jakieś próbniki w stronę któregoś niezwykle kuszącego świata.